Dyskusja dotycząca rozgrywki na Poenari

DeletedUser1265

Guest
Czytam tak sobie to forum i przyznam że wiele uśmiechu zagościło na mojej twarzy po kilku postach.. :)

(1) El Polacos - Widzę że lubisz sobie pochlebiać bo nazywasz siebie naszym przeciwnikiem, tego nie bronie.. jednakże do tego akurat naprawdę wiele Ci brakuje. Zastanawiam się jak wiele fuzji i sojuszy musiałbyś zrobić aby choć w połowie dorosnąć do takowego "przeciwnika" którym tak usilnie chcesz zostać - no i na nic nie wpadłem niestety. :(


(2) D Artagnan - Doszły mnie słuchy że nie zagrasz pod swoim prawdziwym nickiem na nowym świecie, to prawda czy wprowadzono mnie w błąd? Pytam, bo ciekaw byłem co strach robi z ludźmi. :)

Ad. 1 Być może Paweł lekko pomarudził, że go ubiegliście z sojami - też uważam to za zbyteczne, ale robienie z tego sensacji XX wieku i zasuwanie takimi docinkami jest po prostu cienkie. To jest trochę tak jakbyś zakładał, że wszyscy inwestują w grę tyle samo czasu, kasy i zaangażowania, co Ty i LiA. Nie, tak nie jest. Paweł gra na wielu światach, ale od dawna nie angażuje się na poważnie w żaden z nich. Widziałem jego dobre czasy, chociaż nie graliśmy razem, a on mnie wtedy nie znał, ale to już minęło. Ja też nie mam już tego serca do gry co kiedyś. Może na jakimś świecie przyjdzie mobilizacja, ale kto wie? Nigdy nie traktowałem tego zbyt poważnie. Do tego, jeżeli jestem czymś zajęty w realu, to się w ogóle nie zastanawiam co wybierać, a już na pewno nie będę się z tego tłumaczył. To tylko gra...

Ad. 2

Ja rozumiem, że staracie się mobilizować przeciwników żeby nie było nudno, ale sprowokować można tylko tego, kto da się sprowokować. Na mnie docinki nie robią wrażenia. Mówisz strach? Czego miałbym się bać? Od 13 światów nie byłem w top100 graczy i nieszczególnie się tym przejmuję. Od 1,5 roku (s7) gram na każdym świecie pod innym nickiem, bo lubię je wymyślać/szukać. Nie za bardzo się przejmuję czy mnie ktoś zna, czy nie. Nie wydałem na grę ani złotówki, bo nie traktuję jej zbyt poważnie.

Powiedz mi też, pod którym rzekomo nickiem miałbym zagrać? D'Artagnan? Grałem pod nim raptem na 1 świecie w GTW. Czy się różni od szeregu innych moich nicków? Tym, że mam podobne konto na forum tw2?

Powiem Ci jedno. Jeżeli podasz mi jeden z moich 2 głównych nicków przed s7, to pod nim zagram.

Problem w tym, że nie jest to możliwe. Dobrze o to zadbałem, a skoro starzy wrogowie odeszli, starych przyjaciół już nie ma, to sam z siebie nie będę fatygował dawnych nicków. Mówiąc szczerze, to nie sądzę żebym kiedykolwiek jeszcze z nich skorzystał, bo nie widzę powodu...

PS. O ile Fightera po prostu szanuję (nie wiem czy z wzajemnością - jeżeli nie, to trudno), to za Tobą - Camilo intuicyjnie nie przepadam. Rozmawiałem z Tobą i nie jestem w stanie traktować Cię poważnie. Lubię jak ludzie inteligentni, błyskotliwi wbiją mi szpilę, zabiją ćwieka argumentami, ale jak czytałem Twoje wypociny, to ziewałem z nudy. Automatycznie lekceważę pisaninę bez logicznej treści. To co pisałeś to bzdury, które nie trzymały się kupy, wewnętrznie sprzeczne i nie zmierzające do żadndego uzasadnionego celu. Bolał mnie od tego mózg. Nie cierpię półinteligentów.

Wyjaśniłem to szczególnie obszernie i robię to ostatni raz. Więcej nie zawracaj mi gitary, bo kłócić to się mogę z Fighterem (czy kilkoma innymi osobami), ale Ty po prostu daruj mi mękę czytania swoich mądrości...

Na marginesie, gram jako Sam Vimes w plemieniu TSM, jeżeli koniecznie komuś zależy na tym info. Gram na luzie, bo nie mam na grę dużo czasu.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

CamiloDraye

Nowicjusz
Protek98 - kolejny pionek HOD'u słuchający swoich jakże fałszywych i zakłamanych przywódców, którzy stworzyli całe śmierdzące gówno na Oravie i popsuli całi serwer? Dla Twojej informacji, poza szpiegami w dalszym ciągu nie mamy nic sobie do zarzucenia ale próbuj dalej, śmiało - zarzuć choć jedną informacją, która jest prawdziwa i uzasadnij to. :)

D Artagnan - jak mi bardzo brakowało tego pisma człowieka, który wyżej "robi" niż sam mierzy. :)

Jak już pewnego razu sam wspomniałeś (nie do mnie oczywiście) - "masz dużo wrogów", tak więc zapewne doskonale wiesz że nikt nicku bez powodu nie zmienia. Powód jest zawsze, jak chociażby zostawione za sobą sprawy, które wywołują jakieś konsekwencję w przyszłości. Cenię ludzi, którzy tego nie robią a sam nazywam to zwykłym strachem, tak jest też w tym przypadku. Wystarczyło grać pod takim nickiem jaki widnieje na forum bo to konto właśnie jest połączone z Tobą tutaj. :)

Znów muszę czytać te bajki.. Dobrze Ci idzie ich pisanie ale Twoja opinia na mój temat naprawdę mnie nie interesuje, jest bezwartościowa bo właśnie pod takim kątem na Ciebie spoglądam. Też wiele osób szanuję i także Ty jesteś tego szacunku w moich oczach pozbawiony - jednak zapamiętaj, że Twój jest mi zbędny i nawet cieszę się, że tak właśnie jest. :)
 

DeletedUser1265

Guest
To świetnie się rozumiemy. Ja nie chcę czytać Twojego bełkotu, a Ty moich uwag. Doskonale się składa i na tym poprzestańmy.
 

Maniekb12345

Topornik
Czy to już to? Czy to już koniec? .. smutek ogarnia mą duszę gdy widzę te rozstanie, uczucie żalu nieodłączne w tym wszystkim, myśli samobójcze i te głosy w głowie... nie dadzą mi spokoju, proszę nie kończcie tego bo jeszcze mi dużo popcornu zostało!
 

DeletedUser2264

Guest
"Wielka" polityka nawet tutaj się rozgrywa, ładnie chłopaki :)
 

DeletedUser1265

Guest
"Wielka" polityka nawet tutaj się rozgrywa, ładnie chłopaki :)

Się trefniś znalazł, nie ma co :) Widzę, że dobrze się bawicie. W sumie, why not? Jak na noże idzie :)

PS. Maniek, dokupić Ci popcornu?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser1265

Guest
Hm... Wszyscy chyba czekają na pojawienie się CAN i BM.
Taka tajmnica poliszynela, bo i jedna i druga koalicja nad tym główkują :)
 

DeletedUser1933

Guest
Cannabis na każdym świecie jest, więc mam nadzieję że tutaj onesize też nie zawiedzie ;)
 

DeletedUser1265

Guest
Hm... CAN/BM ani widu, ani słychu. Coś mi si wydaje, że obie ekipy raczej się przyczaiły na kolejny serv, bo (LiA) się za mocno okopało na Poenari, a może chodzi o względy organizacyjne i niedomknięte sprawy na poprzednich światach ?
PS. Obawiam się, że jednak będzie kiepsko z opozycją, Fighter :(
 

DeletedUser1378

Guest
Któż wie, może ktoś warty uwagi jeszcze się pojawi tego nigdy nie można być pewnym.
Chyba że faktycznie opozycja skończy się na tym co obecnie mamy na s16 wówczas moje starania poszły na marne ... :( dArt szkoda że nie masz więcej czasu na grę ... :(
 

DeletedUser1487

Guest
Tez czuje, ze to bedzie szybka i latwa potyczka na Poenari. Szkoda.
 

Maniekb12345

Topornik
Któż wie, może ktoś warty uwagi jeszcze się pojawi tego nigdy nie można być pewnym.
Chyba że faktycznie opozycja skończy się na tym co obecnie mamy na s16 wówczas moje starania poszły na marne ... :( dArt szkoda że nie masz więcej czasu na grę ... :(


Nie ma to jak organizować 50 plemion w sojuszu czekając na BM które nigdy się nie pojawiły hahah :D

Jak zwykle Damn w formie ^^
 

DeletedUser1378

Guest
Nie ma to jak organizować 50 plemion w sojuszu czekając na BM które nigdy się nie pojawiły hahah :D

Jak zwykle Damn w formie ^^
50 sojuszy ? :D wow skąd Ty tą liczbę wytrzasnałeś ? ;)

Maniek, Maniek, pijący barman to zły barman ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser1265

Guest
Hm... W ogóle jakoś presoje/dyplo się dziwnie poukładały na s16. Nie wiem z czego wynikło to niedogadanie. Tak, jakby znane szyldy (poza wyjątkami) postanowiły ominąć ten świat. Przewaga koalicji LiA (przynajmniej dla laika patrzącego z zewnątrz - nie mam wglądu w sytuację) jest tak duża, że to aż zaskakuje. Ten świat może być jakimś referencyjnym servem dla stylu grania do 1 bramki.

Widzę całą masę powodów i zbiegów okoliczności, które na to mogły wpłynąć (i nie chce mi się tego opiso-analizować), ale wygląda to wyjątkowo nieciekawie - muszę powiedzieć... :(

Interesujące by było, gdyby Wasi sojusznicy się zbuntowali i wbili Wam nóż w plecy - montując sprytną koalicję, ale wyczucie odpowiedniego momentu, a przede wszystkim organizacyjne dopięcie sprawy (po cichu - myląc wtyki) wymaga sporego zaangażowania naprawdę solidnego gracza - sprytnego i z charyzmą (w koalicji LiA). Obawiam się, że zbytnio kontrolujecie sojuszników (towarzysko albo wywiadem) żeby coś z tego było, ale byłoby naprawdę ciekawie, gdyby ktoś mnie zaskoczył :)

Inaczej, może się skończyć dość szybko...
 

Maniekb12345

Topornik
50 sojuszy ? :D wow skąd Ty tą liczbę wytrzasnałeś ? ;)

Maniek, Maniek, pijący barman to zły barman ;)



Ciebie jak zwykle interesują liczby... mnie interesuje sam fakt :))) Poległeś na samym starcie spędzając XXXXXXX dni na przygotowania na BM ...a my po prostu wprowadziliśmy twoje "ptaszki" w błąd :) twój wywiad SSIE :p


PS. Swoją drogą Barman który nie pije to zły Barman :)) Przede wszystkim znajomość produktu czyni Cię dobrym Barmanem :) Strzała!
 
Do góry