To jest tylko wina gry. Gdyby okazało ze nie bedzie taka nudna i nieprzewidywalna to kto wie. Tworcy mieli nadzieje ze jak długo pociagnie to wiecej kasy splynie a tu sie przeliczyli bo jak mozna placic w zdobywanie pustych wiosek przeciwników. Nowe zasady wprowadzano w czasie trwania. I Powstal tylko syndrom "Nóż w plecy" jak Cesarstwo Niemieckie po 1 wojnie światowej. Tylko ze tu wbijał nam Support,banujac nam akywnych graczy dodatkowo zniechecajc kolejnych; bo po co dalej grac jak tu tak graczy traktują. W dodatku po jakims czasie wprowadzać zastepstwo zeby ich jeszcze bardziej ośmieszyć. I dlatego Towarzysze czuja sie wygranymi , tak samo jak PLH. A dlaczego poniewaz czołowych graczy nie unieszkodliwiono a reszta woli przystąpić do dawnych wrogów byle to juz zakonczyc.Marna garstka została,którzy nie maja co w zyciu robic tylko klikac i klikac na martym juz świecie. Hip Hip Hurra