DeletedUser1905
Guest
Podaję nowy pomysł. Proponuję wprowadzić do gry wspólne ataki członków plemienia a nawet sprzymierzeńców z innych plemion. W końcu po coś powinny być sojusze między plemionami.
Do ataku członkowie grupy by wysyłali wybrane jednostki, do jakiejś wioski gracza z grupy lub do bazy odległej np. o pół godziny od celu. W tym wypadku baza czy obóz polowy byłby budowany, a rozkaz wymarszu można by było podczepić pod opcję> przenieś jednostki.
Obóz polowy by wymagał niewielkich nakładów surowcowych i po ataku ulegał by likwidacji.Jeśli ta opcja by była zbyt trudna do wprowadzenia, to na czas ataku sojuszników, można by było przenieść wojska i skoncentrować je we wiosce współplemieńca. Atak sojuszu musiałby być wykonany w ciągu 24 godzin od ogłoszenia. Oczywiście musiałaby być opcja również anulowania takiego ataku. Po zgromadzeniu wojsk, rozkaz ataku wydaje osoba, która ten atak ogłosiła i zorganizowała, chociaż nie byłbym przeciwny zmianie dowódcy tego ataku, o ile to nie skomplikuje zbyt mocno programu.
Do ataku członkowie grupy by wysyłali wybrane jednostki, do jakiejś wioski gracza z grupy lub do bazy odległej np. o pół godziny od celu. W tym wypadku baza czy obóz polowy byłby budowany, a rozkaz wymarszu można by było podczepić pod opcję> przenieś jednostki.
Obóz polowy by wymagał niewielkich nakładów surowcowych i po ataku ulegał by likwidacji.Jeśli ta opcja by była zbyt trudna do wprowadzenia, to na czas ataku sojuszników, można by było przenieść wojska i skoncentrować je we wiosce współplemieńca. Atak sojuszu musiałby być wykonany w ciągu 24 godzin od ogłoszenia. Oczywiście musiałaby być opcja również anulowania takiego ataku. Po zgromadzeniu wojsk, rozkaz ataku wydaje osoba, która ten atak ogłosiła i zorganizowała, chociaż nie byłbym przeciwny zmianie dowódcy tego ataku, o ile to nie skomplikuje zbyt mocno programu.
Ostatnio edytowane przez moderatora: