Gwendolina jako loteryjka jest generalnie OK i gdyby tylko wyeliminiować z niej możliwość wygrywania grubych byłoby super...rzeczywiście wygranie trzech grubasków gdy świat dopiero co wystartował wprowadza dużo niepotrzebnego zamieszania...monety owszem, mogą być (nawet 15), ale uważam, że na grubego trzeba sobie zapracować...wiem że to trudne, ale można by wariantować rodzaje nagród w gwendolinie w zależności od czasu trwania danego świata (trafienie 3 monet jako główniej nagrody, gdy masz ich wybitych, dajmy na to, ponad tysiąc nie jest specjalnie ekscytujące)...może wprowadzić jakieś nowe nagrody, które urozmaicą grę? myślę, że gracze mogliby zgłosić wiele propozycji w tym zakresie...
Jeżeli miałbym już coś likwidować to optowałbym raczej za likwidacją pz, bo to rozwiązanie okazało się w mojej opinii niewypałem...
To że Innogames przedkłada zarabianie nad dobrem gry (cokolwiek miałoby to znaczyć) nie powinno być postrzegane jako zarzut...nigdzie nie znalazłem informacji, że Innogames to firma non profit, działająca jako instytucja charytatywna - to jest normalny biznes...z drugiej strony ten pęd do kasy chyba nie jest tak bardzo bezkrytyczny, bo przykładowo normalnie nie kupię za korony szczodrych zbiorów i sezonu, które z pewnością wielu graczy nabyło by bez mrugnięcia okiem...w tego typu grach zawsze fory ma gracz, który jest w stanie zainwestować kasę, bez względu na to, czy będzie gwendolina czy jej nie będzie...wiem w co wchodzę i jak mi nie odpowiadają warunki szukam sobie innej, bardziej "sprawiedliwej" gierki...
Natomiast co do uwagi o wypaczaniu balansu gry, hmmm...te całe prowincje generowanych barbarek, różnego rodzaju boty, skrypty, etc. - dajmy spokój gwendolinie...
TW2 często mnie irytuje, parę razy zarzekałem się, że już więcej nie będę grał w tę gierkę...ale zawsze wracam