Bitwa - kto pierwszy

[DeletedUser]

Witam, moje pytanie. Podczas bitwy krok po kroku potrzebuje wiedzieć które jednostki atakują pierwsze. Rozwiejcie moje obawy ale myśle ze:

ATAK: pierwsze atakuje piechota rownoczesnie z machinami oblęzniczymi, po czym przypada atak ze strony kawaleri w której moze isc szlachcic
OBRONA: pierwsze bronią trebeusze atakująć machiny oblężnicze wroga, po czym...i co teraz ? Pierwsze bronią berserkerzy czy piechota a moze kawaleria ?
a moze wszystko w kupie sie poprostu kumuluje ? Bardzo prosze o wypowiedz...

 

[DeletedUser]

Tutaj, zarówno jak i w Plemionach nie ma czegoś takiego jak "strategia ataku/obrony". Wynik walki wynika po prostu z liczebności wojsk i czynników na nią wpływających (bonusy, wiara, itp.). Są różne odstępstwa od tego, jak np. w ataku zwiększają się szanse, jeśli użyjemy taranów, a przy obronie trebuszy.

 

[DeletedUser]

Taka informacja na pewno nie będzie opublikowana. Dochodziłem do tego już w Plemionach - nie dało się wyciągnąć konkretnego info co i jak, chociaż z relacji innych graczy wiadome było, że np tarany atakują pierwsze - niestety nie wiadomo co dalej.

W TW2 nie widzę również, żeby taka informacja miała pojawić się. Liczebność wojsk nie ma znaczenia, widziałem już nie jeden raport, gdzie masa wojska nie przebiła się przez skromną obronę. Czynników jest wiele, tych na które możemy mieć wpływ, ale jest jeszcze szczęście, które właściwie generuje się losowo...

 

[DeletedUser]

Liczebność wojsk nie ma znaczenia

Ma znaczenie i to duże, nie mówię o jakichś skrajnych przypadkach, gdzie sami topornicy atakują pikinierów, tylko o ogóle. Jeśli ktoś ma niewiele wojsk, to nie ma szansy na wygraną, ale to jest logiczne. Chyba, że masz na myśli taką sytuację, gdzie wszystkie "bonusy" działają na niekorzyść, tzn. bonus nocny, morale, wiara itd.

 

[DeletedUser]

No to wiadomo, że bonusy różne trzeba brać pod uwagę, nie ma przecież sytuacji walczyć na czysto tylko wojskiem.