Ale ty masz ból o smerfa....
Weź może zrób sobie przerwę jakąś i wyjdź do ludzie w świecie realnym bo widzę że ci się juz siadło na głowię o to ostro.
Podsumować cię można jednym zdaniem hipokryto.
,,źdźbło w oku bliźniego widzisz, a belki w swoim nie dostrzegasz,,